Bilateralny transfer sprawności ruchowych cz. II

Według spontanicznych wypowiedzi badanych Munna, to, czego się nauczyli przy ćwiczeniu prawą ręką i co później przeniosło się na lewą, sprowadzało się głównie do szczegółów działania.

W wyczerpujących badaniach Cooka nad ćwiczeniem skrzyżowanym (1933, 1934 b, 1935) jednym z głównych celów było sprawdzenie następującej hipotezy: transfer z jednej kończyny na drugą będzie największy w wypadku kończyn symetrycznych (z jednej ręki na drugą i z jed- kich jak: wzrokowe znaki orientacyjne, odgrywające istotną rolę przy żonglowaniu piłkami czy obrysowywaniu figur w lusterku, takie same, niezależnie od tego, czy wykonuje się zadanie prawą, czy lewą ręką, zwerbalizowane reguły działania, które u ludzi często okazywały się pomocne w omijaniu ślepych uliczek w labiryncie (str. 190), a nawet ogólne przystosowanie emocjonalne do całej sytuacji doświadczalnej. Jednakże pewne „identyczne elementy” nie dały się usunąć. Przede wszystkim sama droga była obiektywnie ta sama i pozostawała stale w tej samej pozycji, tak że gdy O zapoznał się z jej kształtem, mógł to potem z pożytkiem wykorzystać, niezależnie od tego, którą kończyną się posługiwał. Badany uczył się również, jak operować rylcem, by nie utrudniać sobie ruchów przez zbyt silne przyciskanie rylca do którejś rze ścianek rowka. Czynniki te mogą częściowo ułatwiać transfer, trudno jednak na ich podstawie wytłumaczyć, dlaczego transfer był najsilniejszy pomiędzy kończynami symetrycznymi, a najmniejszy pomiędzy różnoimiennymi z przeciwnych stron ciała. Dla wyjaśnienia tego faktu trzeba by rozważyć możliwość działania czynników o charakterze bardziej fizjologicznym.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>