Teorie otamowania retroaktywnego

Retroakcję rozpatrywaliśmy dotychczas jako pewną formę transferu. W naszych przykładach zadanie A składało się z jednostek fi-Rj, zaś zadanie B – z jednostek SrR2. W trakcie uczenia się zadania B narzucają się jednostki S1-R1 i jako niewzmacniane wygasają, a podczas ponownego uczenia się zadania A natrętnie pojawiają się jednostki Si-R2, utrudniając restytucję pierwotnych związków Sj-R Ogólnie retroakcja jest więc rodzajem transferu działającego zarówno naprzód, jak i wstecz: jego szczególny przypadek stanowi retroaktywne otamowanie, które można uważać za transfer o dwukierunkowym wpływie ujemnym. Teoria wyjaśniająca retroakcję za pomocą transferu jest dość powszechnie przyjmowana, przyznać jednak trzeba, że obserwowanych faktów nie potrafi ona wytłumaczyć ilościowo. Teoria ta pochodzi od DeCampa (1915) i Web- ba (1917).

więcej

Zgłoski bezsensowne

Ten rodzaj materiału wprowadził Ebbinghaus (1885). Szło mu nie o to, aby utrudnić uczenie się, ale o przygotowanie dużej ilości materiału o względnie jednakowym stopniu trudności. Ta jednorodność wynika stąd, że w materiale bezsensownym nie ma żadnych ustalonych uprzednio skojarzeń pomiędzy poszczególnymi elementami. Przygotowując swe eksperymenty – Ebbinghaus skonstruował w sposób czysto mechaniczny 2300 zgłosek bezsensownych. Każda zgłoska składała się z samogłoski lub dwugłoski1 w środku oraz z dwu spółgłosek, jedna na początku i jedna na końcu. W języku niemieckim występuje 11 samogłosek i dwugłosek, 19 spółgłosek nadających się ną początek słowa i 11 nadających się na zakończenie, przy czym ch i sch liczono każde za jeden dźwięk spółgłoskowy.

więcej

Obrazy pamięciowe – dalszy opis

Angell (1910) i Fernald (1912) wypróbowali większość tych obiektywnych metod badania wyobraźni i stwierdzili, że ich trafność (validity) jest niska. Nie korelują one wysoko z bezpośrednimi zeznaniami osoby badanej na temat wyobrażeń, jakie u niej występują, a przecież bezpośrednie zeznania słowne są jedynym niezawodnym kryterium wyobrażeń. Pracę nad tymi zagadnieniami prowadzono jeszcze przez kilka lat (F. C. Davis, 1932: Bowers, 1932), ale ostatnio porzucono ją z powodu braku odpowiednich metod eksperymentalnych.

więcej

ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW. MYŚLENIE

Badacz eksperymentalny oddałby bardzo dużą przysługę społeczeństwu, gdyby umiał pokazać, jak się myśli jasno i jak należy rozwiązywać problemy prosto i z powodzeniem, tzn. gdyby i w tym zakresie potrafił dorównać temu, czego już dokonał i prawdopodobnie jeszcze dokona w pokrewnej dziedzinie uczenia się. Jednakże dotychczas rozwiązywanie problemów okazywało się trudnym przedmiotem dla badań eksperymentalnych, choć i tutaj pierwsze kroki poczyniono i wprowadzono pewne eksperymentalne metody badania, a osiągnięte rezultaty zasługują na baczną uwagę. Wiele znaleźlibyśmy tematów do dyskusji, gdybyśmy, odszedłszy od laboratorium, zajęli się teoretycznymi i praktycznymi sugestiami wysuniętymi przez logików i innych uczonych, zainteresowanych zarówno osiągnięciami ludzkiego intelektu, jak też popełnianymi przezeń błędami. Jednakże nie będziemy mogli przedstawić tu nawet badań naszych kolegów, którzy zajmując się analizą czynnikową usiłują określić i zmierzyć podstawowe zdolności współdziałające przy rozumowaniu i myśleniu twórczym (Spearman, 1927: Thurstone, 1938: Stephenson, 1947: Guilford i współpracownicy, 1951, 1952). Być może badacze eksperymentalni kiedyś posłużą się „czynnikami” i wyzyskają je dla doświadczeń nad transferem, które pokażą, jak można rozwinąć u człowieka zdolność rozumowania.

więcej

ROZPOZNAWANIE

Podobnie jak pojęcie przypomnienia można potraktować tak szeroko, by objąć nim kojarzenie i wyobraźnię, również i rozpoznawanie da się tak zdefiniować, że będzie obejmować także i spostrzeganie przedmiotów „Rozpoznając” przedmiot ujmujemy go jako konkretną rzecz czy osobę: „spostrzegając” zaś – jako egzemplarz określonej klasy, w obu jednak przypadkach wykorzystujemy, chociaż nieraz zupełnie nieświadomie, ubiegłe doświadczenie.

więcej

Przechowywanie materiału różnego rodzaju

Stwierdzona powyżej zależność, że materiał wymagający większej liczby powtórzeń lepiej się przechowuje, ¡nie jest powszechnie obowiązująca. Materiał sensowny, chociaż można wyuczyć się go szybciej niż materiału bezsensownego, przechowuje się lepiej. Przykłady podano w tabeli na str. 311 i na rysunku 23-15, przedstawiającym krzywe wyjęte z pracy Boreasa. Poza tym badania wykazały, że sprawności ruchowe, takie jak pisanie na maszynie, ¡przechowuje się z 'drobnymi tylko uszczerbkami przez bardzo długi czas. Trzeba przy tym pamiętać, że w porównaniu z szeregami zgłosek stosowanymi w laboratoriach takie czynności są zwykle w ogromnym stopniu przeuczone.

więcej

Przypomnienie bezpośrednie i pośrednie

Przez „bezpośrednie” rozumiemy tutaj przypomnienie niekoniecznie szybkie, ale takie, które przebiega po drogach prostych i bez udziału członów pośredniczących. Przypomnienie pośrednie, przeciwnie – dochodzi do skutku dzięki jakimś elementom pośredniczącym. Na przykład badany skojarzył pewne elementy A i B, tak jak w eksperymencie z uczeniem się par, a następnie eksponujemy mu Ą jako bodziec i polecamy odpowiedzieć elementem skojarzonym, potem zaś zdać sprawę z procesu, jaki zaszedł pomiędzy bodźcem a reakcją, na tyle, na ile udało się go in- trospekcyjnie uchwycić. Czasami badany nie ma nic do powiedzenia, niekiedy jednak w okresie między bodźcem a reakcją występują pewne słowa, obrazy, myśli czy uczucia i zdarza się tak, że najwyraźniej właśnie te procesy pośredniczące doprowadzają do reakcji (str, 109, t, I).

więcej

Motywy pracy

Na szczęście przy badaniu wpływu pobudek na pracę i jej wyniki u człowieka, nie musimy wykrywać pierwotnych, organicznych podstaw każdego motywu. W laboratorium młodzi ludzie chętnie współpracują z eksperymentatorem i łatwo dają się skłonić do pracy nad różnorodnymi zadaniami bez „przekupywania” ich nagrodami materialnymi, pokarmem czy nawet pieniędzmi. Czasem tylko, kiedy trzeba poświęcić większą ilość czasu i regularnie przychodzić na eksperymenty, wprowadzenie jakiegoś wynagrodzenia może być użyteczne. Poza tym jakaś gratyfikacja za lepsze osiągnięcia może zachęcić do dodatkowego wysiłku. Jednakże już w samym zadaniu i w warunkach pracy tkwią czynniki mające wartość nagradzającą, co ujawniły liczne eksperymenty.

więcej

Generalizacja zmęczenia

Dotąd zajmowaliśmy się wyłącznie tym, co można by nazwać zmęczeniem specyficznym, tj. zmianami, które występują w pewnej tylko określonej czynności pod wpływem długotrwałego jej wykonywania. Jednakże tak dla teorii, jak i praktyki, ważne jest zagadnienie, w jakim stopniu zmęczenie generalizuje się również na inne czynności. Korzyść teoretyczna polega na tym, że może to nam coś powiedzieć o naturze zmęczenia. Czy zmęczenie ma stale charakter lokalny, tak że wykonywanie jednej czynności może mieć ujemny wpływ na czynność drugą tylko wtedy, jeżeli obie one zawierają jakieś wspólne elementy (Robinson, 1934), czy też produkty zmęczenia rozprzestrzeniają się po całym organizmie, wpływając ujemnie na wszelkie formy zachowania? Są też korzyści natury praktycznej: często trudno jest mierzyć zmiany wydajności bezpośrednio w tej czynności, która wywołuje zmęczenie, na przykład w czynności prowadzenia samochodu: czy można w takich przypadkach ustalić wielkość zmęczenia po wykonaniu danej pracy, za pomocą baterii specjalnych testów?

więcej

Wgląd (msight) w rozwiązanie problemu

Jasne jest jednak, że próby i błędy nie mogłyby doprowadzić do rozwiązania problemu, gdybyśmy nie umieli kontrolować popełnianych błędów. Takiej kontroli dostarcza powodzenie lub niepowodzenie, wzmoc-

więcej

ROLA TRANSFERU W ROZWIĄZYWANIU PROBLEMÓW

Dotychczas omówione badania polegały na tym, że eksperymentator analizował tylko proces rozwiązywania problemów, ale nie usiłował wpływać nań przez oddziaływanie określonymi czynnikami, ułatwiającymi lub utrudniającymi badanemu pracę. Możliwe jednak są również inne formy eksperymentów: E może wprowadzić pewne utrudnienia, na przykład podać problem tak, aby badanego zbić z tropu lub podsunąć mu pewne wskaźniki wiodące na manowce, może też poddać go najpierw pewnym ćwiczeniom, które później w jednym wypadku ułatwią mu rozwiązanie problemu, a w innym utrudnią. Systematyczne badania nad trudnością problemów i jej przyczynami mają duże znaczenie i sporo już zrobiono w zakresie tego tematu. Umiemy już na podstawie różnych eksperymentów wypełnić formułę R=/(S,A), w której zamiast S albo zamiast A podstawiamy takie lub inne zmienne eksperymentalne. Zmienna S to problem, który stawiamy badanemu w danym eksperymencie, zaś zmienna A to różne uprzednie warunki, na przykład daw- niejsze ćwiczenie, instrukcja udzielona przed przeprowadzeniem eksperymentu czy też motywacja, z którą badany przystępuje do rozwiązy- – wania problemu. Zmienna R to pewne zachowanie się badanego, pokazujące, w jakim stopniu udało mu się rozwiązać problem. Rozwiązanie problemu może być w różnym stopniu poprawne, a zastosowana przez O metoda rozwiązywania w różnym stopniu skuteczna. Eksperymenty, o których obecnie będzie mowa, podzielimy – może trochę arbitralnie – na trzy grupy i omówimy pod nagłówkami: transfer, nastawienie „ oraz przyjmowanie i wyzyskiwanie informacji. Zobaczymy, czy E potrafi tak kontrolować czynniki eksperymentalne, aby mógł przewidzieć, które z nich ułatwią, a które utrudnią zadanie dane badanym do rozwiązania.

więcej

POPĘDY I PRZYNĘTY V CZŁOWIEKA

Niezwykłe bogactwo zainteresowań człowieka stawia przed nami problem genezy tego stanu rzeczy, problem, który wydaje się prawie niemożliwy do rozwiązania drogą badania eksperymentalnego. Eksperymenty takie, jak dopiero co rozważane, nad upodobaniami i niechęciami oraz nad aktywnością badawczą i manipulacyjną, przeprowadzone na dzieciach mogłyby najprawdopodobniej pokazać, które przedmioty (zabawki) i jakie rodzaje aktywności posiadają dla dziecka wartość same przez się. Woodworth (1918), Allport (1937) i Flugel (1948) starali się dowieść słuszności poglądu, że u człowieka istnieją takie popędy, które mogą funkcjonować w ogóle samodzielnie, albo przynajmniej usamodzielnić się wtórnie, w wypadku jeśli były nabyte jako mechanizmy (środki) służące do zaspokajania potrzeb organicznych. Za pewne potwierdzenie tego poglądu można uważać ostatnie odkrycie, dotyczące wzmocnienia wtórnego i pobudzającej siły celów wstępnych.

więcej

Hovland, Lumsdaine i Sheffield i eksperyment

Wyniki te potwierdziły następnie liczne późniejsze badania. Jako pewną formę recytacji zastosowano, natychmiast po przeczytaniu informacyjnego artykułu złożonego z 600 słów, test wielokrotnego wyboru 1 i stwierdzono, że wywarło to wyraźny dodatni wpływ na przechowanie materiału (Spitzer, 1939).

więcej

TRANSFER W KATEGORIACH SCHEMATU „BODZIEC-REAKCJA”

Zamiast zajmować się transferem „zdolności” – niezależnie od tego, czy zakres takiego transferu będzie szeroki czy wąski – psycholog może przyjąć postawę bardziej analityczną i rozpatrywać jako jednostki związki określonych reakcji z bodźcami. Taki właśnie sposób rozumowania przyjął Poffenberger (1915). Jednostki te, wytworzone i silnie utrwalone przy opanowywaniu jednego zadania, przy drugim zadaniu mogą się okazać pomocne, ale mogą też być bezużyteczne, a nawet mogą utrudniać jego rozwiązywanie. Wpływ transferu może więc być dodatni, zerowy lub ujemny. Aby mógł się ujawnić wpływ zerowy lub ujemny, trzeba najpierw wyeliminować ogólne przystosowanie do warunków laboratoryjnych, aparatury i materiałów używanych w eksperymencie, ponieważ czynnik ten z pewnością w wysokim stopniu sprzyja transferowi dodatniemu. Zgodnie więc z tym postulatem, Poffenberger wybrał do swych badań osoby, które były już zaznajomione z sytuacją laboratoryjną i materiałem eksperymentalnym. Stosował on zadania typu kojarzenia parami, czyli właśnie składające się z szeregów bodźców i reakcji na nie, jako jednostek. W ciągu kilku dni ćwiczenia grupa eksperymentalna, na której miano sprawdzać transfer, przerabiała na przykład 100 razy szereg 50 przymiotników, na które trzeba było reagować przeciwieństwami. W próbie wstępnej i sprawdzającej grupa eksperymentalna i grupa kontrolna miały na ten sam szereg przymiotników reagować odpowiednimi rzeczownikami. Tak więc, na przykład, na hasło „szeroki” należało reagować w okresie ćwiczenia przymiotnikiem „wąski”, zaś w próbach sprawdzających takimi rzeczownikami, jak „korytarz” czy „zakres”. Aby więc dawać prawidłowe odpowiedzi w próbie sprawdzającej, grupa eksperymentalna musiała hamować odpowiedzi, które dobrze sobie już utrwaliła w okresie ćwiczenia. Wyniki rzeczywiście wykazały przewidywane ujemne działanie transferu, mianowicie grupa eksperymentalna nie zrobiła w próbie sprawdzającej żądnych postępów w stosunku do próby wstępnej, natomiast grupa kontrolna wykazała poprawę w szybkości reagowania wynoszącą 20 procent. W innych eksperymentach Poffenberger uzyskał, również zgodnie z przewidywaniami, transfer dodatni lub zerowy. Doszedł on zasadniczo do wniosku, że transfer z uczenia się jednego zadania na wykonywanie drugiego zadania powinien wpływać:

więcej

„Zaślepiający” wpływ nastawień zbyt uporczywych cz. II

Nastawienie, o którym mówiliśmy przed chwilą, polega na gotowości do pewnego sposobu postępowania, mianowicie do układania podanych liter w pewnym określonym porządku. Można jednak również wytworzyć nastawienie na określoną klasę wyrazów otrzymywanych z anagramów, na przykład na nazwy roślin i kwiatów, Po długiej serii anagramów uporządkowanych według tej zasady u badanego pojawia się skłonność do przenoszenia tego nastawienia na anagramy, które dają się uporządkować również według innych zasad. Taki wynik uzyskali Rees i Israel, a potwierdzili go później Maltzman i Morrisett (1953). Jednakże nastawienie na porządkowanie anagramów według określonej kolejności liter jest z natury rzeczy bardziej skuteczne, ponieważ kieruje całym postępowaniem badanego, od pierwszej litery anagramu do ostatniej,

więcej