Postaciowa teoria zapominania – ciąg dalszy

Teoria ta pozwala wysunąć pewne hipotezy: 1) kształt zapamiętany powinien być „figurą lepszą”, niż wydawał się pierwotnie przy spostrzeganiu – powinien być bardziej symetryczny, bardziej regularny, posiadać mniej luk, słowem powinien być bardziej jednolity: 2) powinien stawać się coraz to lepszą postacią w miarę upływu czasu: 3) nie powinien nigdy ulec zapomnieniu, chociaż może się zlać z innymi pamiętanymi figurami tak, że nie można go już będzie zidentyfikować z przedmiotem pierwotnie spostrzeganym.

Jako dowody przemawiające za swą teorią Koffka podaje wyniki badań nad pamięcią figur przeprowadzonych w jego laboratorium przez Wulfa (1922). Badanemu pokazywano rysunki figur – zwykle nieco nieregularnych czy niesymetrycznych, nie przypominających w sposób zdecydowany żadnego znajomego przedmiotu – a następnie, po upływie pewnego czasu, proszono go o narysowanie figury z pamięci. Zwykle reprodukcja figury różniła się mniej lub bardziej od oryginału. Wprowadzane przez badanych zniekształcenia Wulf poklasyfikował na następujące kategorie: nadawanie figurom większej regularności („niwelowanie”), akcentowanie jakiejś części czy cechy figury („akcentowanie”), upodabnianie figury do jakiegoś innego znanego kształtu czy przedmiotu („normalizacja”). Ściśle zgodna z postawioną hipotezą jest tylko pierwsza klasa zniekształceń, jednakże pozostałe klasy też dadzą się wytłumaczyć za jej pomocą. Upodabnianie do jakiegoś przedmiotu, zresztą zjawisko bardzo częste (J. J. Gibson, 1929: W. Brown, 1935), najłatwiej występuje wówczas, gdy figura w chwili ekspozycji przypomina osobie badanej jakiś przedmiot: próbując później przypomnieć sobie tę figurę, O przypomni sobie przedmiot i prawdopodobnie narysuje coś, co będzie bardziej podobne do danego przedmiotu niż oryginał. A zatem ślad figury zlewa się tutaj ze śladem przedmiotu. Akcentowanie czy też wyolbrzymianie jakiejś części czy cechy wydaje się wprost sprzeczne z wyprowadzoną z teorii hipotezą, jednakże często zachodzi, mianowicie wtedy. gdy O zwróci szczególną uwagę na jakiś element oryginału. Element ten zachowuje się wówczas jak gdyby pewna „podcałość”, mająca własną moc organizującą. Jeśli jednak zgodzić się na wszystkie te możliwości, z których właściwie każda jest do przyjęcia, niemożliwe staje się sprawdzenie tej teorii przez poddanie jej jakiejkolwiek próbie krzyżowej. Do tego zaś w późniejszych eksperymentach stwierdzono, że trudno jest pomieścić wszystkie reprodukcje w utworzonych przez Wulfa trzech klasach i że spory ich procent jest zasadniczo prawidłowy, przynajmniej gdy od ekspozycji oryginału nie upłynęło zbyt wiele czasu. To ostatnie stwierdzenie wydaje się pozostawać w jawnej sprzeczności z postaciową teorią zapominania, ponieważ przewiduje ona, że każda nieregularna czy niesymetryczna bezsensowna figura powinna ulegać w pamięci zmianom. Jednakże zestawienia statystyczne wykazują, że istotnie tendencja do zwiększania się symetryczności występuje częściej niż tendencja przeciwna (Fehrer, 1935). Allport (1930) stwierdził na 350 przypadkach, że u dzieci szkolnych w wieku 10-13 lat tendencja ta jest szczególnie silna. Pokazywał on dzieciom dwie figury, jedną obustronnie symetryczną, a drugą trochę niesymetryczną i stwierdził, że po dłuższej przerwie w dużym procencie przypadków asymetria się zatracała, natomiast rysunki symetryczne w najmniejszym nawet stopniu nie stawały się asymetryczne.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>