Duncker (1935, 1945) badał w swoich eksperymentach wykształcone osoby dorosłe i stawiał im problemy arytmetyczne, geometryczne, a także proste problemy z fizyki. Na przykład stalowa kula, spadając na płytę ze stali, nieznacznie spłaszcza się pod wpływem uderzenia, a odskakując odzyskuje poprzedni kształt. Jak można wykazać, że kula rzeczywiście ulega spłaszczeniu? Rozwiązując taki problem, jak w ogóle przy rozwiązywaniu każdego problemu, musimy przeanalizować, z jednej strony dane zawarte w zadaniu oraz, z drugiej – wymagania, jakie stawia nam zadanie. W tej sytuacji musimy posuwać się – jeśli można się tak wyrazić – równocześnie z obu krańców, dążąc do wypełnienia luki między nimi. Jednakże zastanawiając się nad tym, co jest dane w problemie, często przeoczamy któreś z wymagań, jakie on nam stawia, a rozważając wymagania zapominamy, jakimi właściwie rozprządzamy danymi. Tak powstają różne niezupełnie poprawne projekty rozwiązania. Każdy taki projekt, nawet ten, który ostatecznie okazuje się zadowalający i kończy nasze poszukiwania, można nazwać hipotezą: proces rozwiązywania problemów w większej swej części złożony jest z wynajdywania i sprawdzania hipotez. Nie potrafimy dokładnie określić, jak powstają hipotezy, jest to trudne pytanie, na które nie znajdujemy odpowiedzi ani w pracy Dunckera, ani w badaniach Claparede’a (1934), trochę podobnych, choć posługujących się problemami innego rodzaju. Obaj badacze zgodnie twierdzą, że napotykając przeszkody w rozwiązywaniu problemów człowiek aktualizuje ubiegłe swe doświadczenie oraz uprzednio utworzone pojęcia.
Leave a reply