W ostatnim przypadku, który można przedstawić symbolicznie jako Si-R2 po Si-Rj, ujemny wpływ transferu nie musi zawsze występować. Może się bowiem zdarzyć, że nawet w takiej sytuacji u niedoświadczonych osób badanych wystąpi pewna poprawa, będąca wynikiem działania takich czynników ogólnych, jak adaptacja do sytuacji i opanowanie lepszej techniki uczenia się: a znów osoby bardzo dobrze wyćwiczone nieraz potrafią w ogóle nie myśleć o pierwszym zadaniu i przystępują do drugiego jako do całkowicie nowego. Aby uzyskać wyraźny ujemny wpływ transferu, trzeba – jak twierdzą Gagné, Baker i Foster (1950) – by w drugim zadaniu bodźce i reakcje były te same, co i w pierwszym, lecz by zmienione było ich wzajemne przyporządkowanie we wszystkich parach. To znaczy, jeżeli pary S-R z pierwszego zadania przedstawić jako A-a, B-b, C-c, to w drugim zadaniu powinno się zastosować pary A-c, B-a, C-b. Hipotezę tę poddali sprawdzeniu Porter i Duncan (1953), używając do tego szeregów złożonych z 12 par przymiotników. Gdy badani wyuczyli się już szeregu do kryterium jednej bezbłędnej próby, powymieniano wzajemnie słowa-reakcje: ten szereg badani również opanowali, ale wolniej niż poprzednio i popełniali przy tym wiele błędów. (Eksperyment ten doskonale nadaje się do wypróbowania go na sobie samym. Można przy tym zaobserwować interesujące zjawisko, mianowicie – już po kilku próbach z nowym szeregiem potrafi się podać na dane slowo-bodziec oba słowa-reakcje, jednakże jeszcze się nie wie, która z tych dwu reakcji jest w danym szeregu poprawna).
Zależność transferu od podobieństwa bodźców i podobieństwa reakcji
Dotychczas ujmowaliśmy całą sprawę tak, jak gdyby bodźce, a także reakcje mogły być tylko albo „takie same”, albo „różne”. A przecież Si i S2 mogą się różnić od siebie mniej lub bardziej, mogą być prawie identyczne lub też zupełnie niepodobne. To samo da się powiedzieć także i o Rj i R2. A zatem wyczerpująca analiza zjawiska transferu w kategoriach schematu S-R musi uwzględnić stopnie podobieństwa. Kluczem do całej tej kwestii jest pytanie, czy wytworzone w trakcie pracy nad pierwszym zadaniem związki S-R ułatwiają czy utrudniają uczenie się drugiego zadania. Gdy w obu zadaniach występują identyczne bodźce i żąda się od badanego identycznych reakcji, łatwo możemy przewidzieć, że wystąpi ułatwienie i to w stopniu maksymalnym. (Mamy wówczas do czynienia po prostu z kontynuacją jednego i tego samego procesu uczenia się, tylko rozpatrujemy go jako podzielony na dwie następujące kolejno po sobie fazy). Gdy w drugim zadaniu bodźce są nowe, lecz reakcje pozostają te same, wówczas – jak wskazują dopiero co omawiane wyniki – wystąpi pewne ułatwienie, ale już w mniejszym stopniu. Przypuśćmy teraz, że te nowe bodźce tylko bardzo nieznacznie różnią się od starych: w takim przypadku ułatwienie powinno być większe niż wówczas, gdy różnią się one bardzo, to znaczy dodatni wpływ transferu winien wykazać gradient odpowiadający gradientowi podobieństwa bodźców, oznaczonych jako S1 i Sr Na podstawie schematu naszych czterech przypadków zasadniczych można przewidzieć, jakie wystąpią tu gradienty (rys. 24-10).
Pierwsze eksperymenty nad transferem reakcji z jednych bodźców na inne, w różnym stopniu podobne do tamtych, przeprowadził Yum (1931). Przygotował dn komplety bezsensownych rysunków skonstruowane tak, że każdy komplet składał się z rysunku-wzorca i czterech jego wariantów uporządkowanych według stopnia podobieństwa. Stopnie podobieństwa rysunków ustalono na podstawie rang podobieństwa przypisanych im przez grupę szacującą. Rysunki-wzorce zastosowano w eksperymencie jako bodźce (S,) i każdemu z nich przyporządkowano jakieś krótkie słowo, które miało stanowić reakcję (Ri): szereg złożony z 15 tak utworzonych par dawano badanym do wyuczenia się na pamięć. Następnego dnia pokazywano im ponownie 15 rysunków i proszono, by sobie przypomnieli skojarzone z nimi słowa. Jednakże wśród tych 15 rysunków tylko trzy były rzeczywiście rysunkami-wzorcami, pozostałe wzorce zastąpiono ich wariantami w różnym stopniu podobnymi do danego wzorca. W tej próbie porcent przypomnień, tj. wyuczonych poprzednio reakcji (Rj), wyniósł dla grupy 26 studentów, którzy służyli jako osoby badane, jak następuje:
Leave a reply