Bodźce bólowe jako źródło informacji. W jednym z eksperymentów Pawłowa (1927, str. 29) silny prąd elektryczny, którym drażniono skórę psa, stał się dla zwierzęcia antycypacyjnym sygnałem podania proszku mięsnego. Zwykła reakcja obronna na szok zanikła, a na jej miejsce pojawił się nowy odruch warunkowy: pies zwracał się w stronę, z której otrzymywał pokarm i zaczynał wydzielać ślinę. U głodnego zwierzęcia poszukiwanie pokarmu dominowało nad unikaniem szoku. Jeśli ujmiemy sprawę tak, że szok zaczął dla psa „oznaczać” pokarm, zauważymy pewne podobieństwo pomiędzy tym ekspery-
Odchylenie kątowe rzutu, to kąt zawarty pomiędzy linią prostą łączącą oko badanego ze środkiem tarczy i linią prostą łączącą badanego z punktem faktycznego trafienia w danym rzucie. (Przyp. tłum.). mentem Pawłowa a znanym doświadczeniem Tolmana, Halla i Bretnalla (1932). W stosowanym przez nich labiryncie otworowym (str. 188) badany w każdym punkcie wyboru potrzebuje informacji co do tego, czy dokonał wyboru prawidłowego, czy nie. Można mu bądź to po każdym wyborze mówić „dobrze” albo „źle”, bądź też z góry udzielić instrukcji, że po każdym wyborze prawidłowym lub nieprawidłowym – zależnie jak się powie w instrukcji – za- dźwięczy dzwonek, bądź wreszcie zakomunikować mu, że oznaką wyboru prawidłowego – albo wyboru nieprawidłowego – będzie szok elektryczny. Tak właśnie zrobili w swym eksperymencie wymienieni autorzy. Siłę szoku uzgadniano z badanym. Zgodnie z prawem efektu – tak jak je wtedy rozumiano – kara w postaci szoku za zły wybór powinna przyspieszyć uczenie się, natomiast kara za dobry wybór powinna je opóźnić. Jednakże zarówno wyniki omawianych eksperymentów, jak i eksperymentów Muenzingera (1934 b) oraz innych pokazały, że to, czy szok ma znaczenie „dobrze”, czy „źle”, nie sprawia niemal żadnej różnicy. W obu przypadkach badany otrzymuje informację o uzyskanym wyniku, a pragnienie osiąg- nięcia sukcesu i dania sobie rady z zadaniem dominuje w jego zachowaniu nad tendencją do unikania prądu. Eksperyment ten modyfikowano w rozmaity sposób, a wyniki zostały podsumowane przez Jonesa (1945), który ponadto przeprowadził też własne badania eksperymentalne na chłopcach i dziewczętach w wieku 13-14 lat. Do badań użył udoskonalonego labiryntu otworowego z czterema możliwościami w każdym punkcie wyboru, przy czym w jednym wariancie oznaką wyboru prawidłowego była nieprzyjemna wibracja rylca, w drugim zaś – zaświecenie się lampek ułożonych w miły wzór. Wyniki w obu wariantach były prawie takie same (rys. 22-16). Jones, podobnie jak i Muenzinger, wysnuł stąd wniosek, że u badanego motyw rozwiązania zadania całkowicie dominuje nad jakimkolwiek, przyjemnym czy przykrym, charakterem samych sygnałów.
W sytuacjach społecznych można stosować inne pobudki, takie jak wyrażenie uznania, pochwałę, albo jakąś inną formę dodatniej opinii społecznej, a za działanie niewłaściwe – potępienie, kompromitację itp. Ludzie lubią uczestniczyć w działalności zespołowej, a zgodność własnych przekonań i zwyczajów z przekonaniami i zwyczajami ich przyjaciół sprawia im przyjemność. Mimo to łatwo można wzniecić współzawodnictwo pomiędzy poszczególnymi jednostkami albo pomiędzy grupami i wyzyskać je dla wzmożenia wysiłku przy wykonywaniu różnych zadań. Opierając się na tych i innych podobnych danych, psychologia społeczna już w tej chwili wkroczyła na drogę badań eksperymentalnych i posuwa się po niej wielkimi krokami naprzód. Trudności, jakie na tej drodze napotyka, i stosowane w tych badaniach specyficzne metody są dla psychologii eksperymentalnej bardzo interesujące: niestety, brak miejsca i czasu nie pozwala na ich dokładniejsze omówienie.
Leave a reply