Wyniki Ebbinghausa uznano za eksperymentalny dowód, iż przy uczeniu się jakiegoś szeregu tworzą się nie tylko bezpośrednie skojarzenia łańcuchowe, które wiążą każdy element z jego poprzednikiem, lecz także skojarzenia skokowe, wiążące elementy ze sobą nie sąsiadujące, oraz skojarzenia wsteczne, przy czym skojarzenia wsteczne są słabsze niż postępujące, a odległe słabsze niż bezpośrednie. Ebbinghaus podsumowuje swe wyniki w następujących słowach:1
Przy powtarzaniu serii zgłosek poszczególne elementy kojarzą się nie tylko z tymi elementami, które następują bezpośrednio po nich, lecz powstają również związki pomiędzy każdym elementem i kilkoma z tych, które po nim następują… Siła tych związków jest tym mniejsza, im więcej zgłosek oddziela od siebie skojarzone elementy. …Pewne związki pomiędzy elementami… tworzą się także w kierunku wstecznym, tak samo jak i w postępującym … Jednakże siła związków wstecznych okazała się znacznie mniejsza niż siła związków postępujących.
Niezależnie od całego uznania dia skończonej doskonałości tych pionierskich badań trzeba stwierdzić, że wnioski Ebbinghausa wykraczają poza to, do czego upoważnia jego materiał. Mówi on, że „powstają związki pomiędzy każdym elementem i kilkoma z tych, które po nim następują”. Tymczasem wyniki jego dadzą się równie dobrze wytłumaczyć przy założeniu, że nie wszystkie, lecz tylko pewne człony są w ten sposób powiązane. Na przykład przy szeregu pochodnych uzyskanym przez przestawienie co drugiej zgłoski uzyskalibyśmy już pewną oszczędność wtedy, gdyby w trakcie uczenia się szeregu pierwotnego powstały tylko te skojarzenia skokowe: 1-3, 5-7, 9-11, 13-15: pomiędzy pozostałymi elementami mogłoby nie być w ogóle żadnych skojarzeń. Zastosowana przez Ebbinghausa metoda miała charakter globalny: mierzyła oszczędność dla szeregu jako całości, a nie dla poszczególnych jego części.
Leave a reply