U kota, nawet takiego, który już dość dobrze nauczył się otwierać skrzynkę problemową, aktywność koncentruje się na pewnej określonej okolicy skrzynki, na określonej klamce, sznurku itd., jednakże same ruchy zmieniają się z próby na próbę. Wyraźną stereotypię w zachowaniu się zwierzęcia można natomiast zaobserwować wtedy, gdy sama konstrukcja skrzynki wymaga, aby kot podchodził do przedmiotu, na który trzeba reagować, zawsze z jednego i tego samego kierunku (Guthrie i Horton, 1946). W skrzynce Skinnera wyposażonej w długą dźwignię, szczur nagradzany pastylkami pokarmu zaczyna z upływem czasu naciskać dźwignię coraz dokładniej w jednym i tym samym miejscu, jednakże w serii z wygaszaniem reaguje bardzo różnorodnie. Ponowne wprowadzenie wzmocnień znów doprowadza do stereotypizacji zachowania (Antonitis, 1951). Uogólniając te dane można chyba powiedzieć, że zwierzę najpierw uczy się manipulować określonymi przedmiotami, a potem jego ruchy stopniowo ulegają stabilizacji i zaczynają tworzyć trwale schematy motoryczne.
Problemy nielamigłówkowe. Zamknięta skrzynka, podobnie jak labirynt, stanowi dla zwierzęcia sytuację, w której działa ono na oślep. Badane zwierzę nie może od początku zorientować się w sytuacji, toteż nieuniknione jest tu występowanie prób i błędów. Gdyby jednak udało się wynaleźć problemy całkowicie dostępne orientacji zwierzęcia, takie, przy których dane byłyby mu wszystkie istotne składniki sytuacji, może od razu zrozumiałoby ono, jakie dla osiągnięcia celu należy stosować środki, i nie potrzebowałoby wykonywać wpierw prób ani popełniać błędów. Na takim rozumowaniu oparł się Hobhouse (1901) i ustalił szereg problemów, którymi później często posługiwano się w badaniach nad wglądem oraz nad zasadą prób i błędów w zachowaniu. A oto przykłady takich problemów.
– 1. Ciągnięcie za sznurek. Przynęta jest przymocowana do sznurka, zwierzę może ją zdobyć przyciągając sznurek.
– 2. Odróżnianie sznurków. Stosujemy 2 lub 3 sznurki, do jednego z nich przywiązana jest przynęta, zwierzę widzi, jak eksperymentator przyczepia przynętę do sznurka. Chcemy stwierdzić, czy zwierzę pociągnie za właściwy sznurek.
– 3. Zwierzę ma posłużyć się kijem lub pogrzebaczem, aby przyciągnąć przedmiot leżący poza zasięgiem jego przedniej kończyny.
– 4. Dwa kije. Zwierzęciu daje się krótki kij, którym ma ono przyciągnąć drugi kij, tak długi, że można nim sięgnąć do przynęty. Układy sznurków wypróbowane w doświadczeniach nad rezusami i procent błędów popełnionych przez zwierzęta. Zwierząt było 10, każde wykonywało 100 prób z po- szczególnymi problemami
– 5. Przeszkoda. Na drodze do przynęty umieszcza się skrzynkę lub inną przeszkodę, idzie o to, czy zwierzę domyśli się, że trzeba odsunąć skrzynkę.
– 6. Pręt i rura. Przynętę umieszcza się w rurze, z której zwierzę może ją wypchnąć lub wyciągnąć za pomocą pręta.
– 7. Podnóżek. Przynęta jest zawieszona w górze i można ją zdjąć podsunąwszy pod nią stołek albo skrzynkę.
Niezbędność prób i błędów przy rozwiązywaniu niektórych problemów
Problemy te wypróbował Hobhouse na kotach, psach, wydrach, słoniach, na jednej małpie niższego gatunku i na jednym szympansie. Niektóre z tych zwierząt nauczyły się- żądanych sztuk, ale nie bez prób i błędów. Hobhouse stwierdził, że szczególnie trudno jest zwrócić uwagę zwierzęcia na przedmiot, istotny dla rozwiązania problemu. Na przykład kot widział, jak eksperymentator kładzie na półce jedzenie umieszczone na kartce papieru, do której przywiązany jest długi sznurek zwisający aż do podłogi. Okazało się, że kot początkowo sznurka w ogóle nie zauważał, gdy jednak zobaczył go, zaczął reagować od razu poprawnie. Przy większej liczbie sznurków obserwacja zawodzi, nawet małpy nie dostrzegają, do którego sznurka przywiązana jest przynęta.
Niezbędność prób i błędów przy rozwiązywaniu niektórych problemów. Kohler (1917, 1924) w swych sławnych już badaniach nad inteligencją szympansów ostro sprzeciwił się stosowaniu problemów typu zamykanych skrzynek. Utrzymywał on, że jeśli z zachowania zwierzęcia chcemy wyeliminować próby i błędy i wykazać w nim zjawiska wglądu, musimy stosować problemy, przy których badanemu byłyby dostępne wszystkie istotne warunki rozwiązania. Zgodnie z tym Kohler posłużył się problemami podobnymi do zadań Hobhouse’a. Mimo to jednak szympansy, które badał, nie rozwiązywały problemów od razu, po pierwszym przyjrzeniu się sytuacji. Wprawdzie pracowały one z większym namysłem, niż to zwykle czyni kot czy niższa małpa, ale i one wykazywały skłonność do działania na oślep, jeszcze przed dokładnym zbadaniem sytuacji. Przeważnie zwierzęta wypróbowywały najpierw takie sposoby działania, które – jak łatwo mógł stwierdzić obserwujący je człowiek – były z góry skazane na niepowodzenie. Na przykład w jednym z doświadczeń zastosowano pewną postać problemu podnóżka i zawieszano banan u sufitu izby. Izba miała gładkie ściany uniemożliwiające wspinanie się, wewnątrz niej znajdowała się skrzynka, ale w miejscu odległym od przynęty. Wszystkie szympansy próbowały wiele razy skakać do przynęty, tylko Sułtan, który we wszystkich badaniach okazał się najbardziej inteligentny z całej grupy, wkrótce przestał skakać, najpierw zaczął spacerować tu i tam, aż w pewnej chwili nagle zatrzymał się przed skrzynką, szybko przesunął ją w kierunku przynęty, wszedł na nią i podskoczywszy ściągnął banan. Po opanowaniu problemu z jedną skrzynką, banan zawieszono wyżej, a do izby wstawiono dwie skrzynki. Sułtan ustawił pod przynętą jedną skrzynkę i zmierzył wzrokiem odległość od celu, ale na skrzynkę nie wszedł. Po chwili przyciągnął drugą skrzynkę, zamiast jednak ustawić ją na tamtej kładł ją obok niej, podnosił w górę w kierunku przynęty itd. W tym dniu doświadczenia zakończyły się kompletnym fiaskiem. Po kilku dalszych próbach, z pewną pomocą eksperymentatora, Sułtan zaczął układać jedną skrzynkę na drugiej, ale dopiero po długim eksperymentowaniu na oślep udało mu się ustawić, górną skrzynkę płasko i w dobrej równowadze. W innym eksperymencie, w którym na ścianie zawieszano linę, pętlą na wbitym w ścianę haku, szympansy, zamiast zdjąć pętlę z haka, różnymi sposobami ciągnęły za linę i biły ją. Inny zastanawiający przykład przedstawia rys. 26-2.
Leave a reply