Graham Wallas (1926), opierając się na wypowiedziach Helmholtza i Poincaré’go, wyróżnił „cztery stadia myśli twórczej”, które określił jako przygotowanie, inkubację, inspirację (ang. illumination, dosłownie „oświecenie”, przyp. tłum.) i weryfikację, przyjmował jednak, że poszczególne stadia mogą w czasie zachodzić jedno na drugie.
Dane z wypowiedzi wynalazców i uczonych. Wiele wypowiedzi wynalazców zebrali Rossman (1931) i Meinecke (1934), natomiast Platt i Baker (1931) zajęli się faktami z pracy chemików. Zebrane przez nich dane wskazują, że twórcy często stwierdzali owe cztery fazy pracy umysłowej we własnym doświadczeniu. W pracy swej trzymają się oni następującej reguły: Najpierw zbierają cały dostępny materiał i pracują bardzo intensywnie, aby możliwie szybko znaleźć rozwiązanie problemu. Czasami udaje im się to od razu, często jednak muszą na pewien czas przerwać pracę i czekać na zbawczy pomysł. Pomysł taki pojawia się niekiedy w czasie, gdy dyskutują nad danym problemem z innymi, ale pomysły przychodzą też w różnych dziwacznych momentach, gdy się odpoczywa i w ogóle nie myśli o problemie, na spacerze, w czasie jazdy konno, ubierania się, pracy w ogrodzie, przy grze w golfa, łowieniu ryb, słuchaniu koncertu, w łóżku przed zaśnięciem albo po obudzeniu się.
Większość wynalazców tłumaczy zjawisko inspiracji łatwą hipotezą nieświadomej pracy, jeden z chemików natomiast, który głębiej zastanawiał się nad psychologią pracy twórczej, przedstawił inną hipotezę i poparł ją pewnymi nowymi faktami.
Leave a reply