Daily Archives 1 maja 2015

Eksperymenty nad nabywaniem sprawności motorycznych

A znów ćwiczenia skomasowane do maksimum nie powinny wywoływać silnego hamowania warunkowego, ponieważ badany nie może tu odpoczywać – chyba że zgodzimy się z Kimble’em (1949 a, b), według którego również podczas ćwiczeń skomasowanych człowiek mimo woli musi robić małe odpoczynki podczas pracy. Gdyby rzeczywiście tak było, 10-minutowy odpoczynek po 8 minutach skomasowanej pracy, mianowicie pisania odwróconych drukowanych liter, powinien usunąć hamowanie reaktywne, nie naruszając hamowania warunkowego. Wskutek tego wydajność pracy po takiej przerwie powinna być większa niż u grupy ćwiczącej bez przerwy, lecz mniejsza niż wydajność grupy, która w toku ćwiczenia robi wiele krótkich pauz. Tak też jest istotnie, najprawdopodobniej jednak dlatego, że grupa ćwicząca z krótkimi przerwami wykonała w tym samym czasie więcej pracy i więcej się nauczyła (Wasserman, 1951). Jeśli jednak ćwiczenie skomasowane rzeczywiście trwale obniża wydajność w danym zadaniu i tym samym utrudnia wszelką późniejszą pracę nad nim, cała sprawa musi mieć bardzo poważne znaczenie praktyczne.

więcej

Zapamiętywanie przerwanych zadań – zjawisko Zeigarnik

W laboratorium Lewina w Berlinie najbardziej godny uwagi eksperyment przeprowadziła Zeigarnik (1927). Dawała ona badanym serię 20 różnorodnych prostych zadań, z których każde wymagało kilku minut pracy. Połowę z nich przerywała (nie dając badanym okazji do ponownego ich podjęcia), a drugą połowę pozwalała skończyć. Zadania przerywane i skończone przeplatały się w całej serii w porządku przypadkowym. Po zakończeniu serii proszono badanego o przypomnienie sobie z tych 20 zadań tylu, ile tylko mógł. Ogólna przeciętna wynosiła 50 procent zadań przypomnianych lub trochę więcej. Zadań nie skończonych jednak (N) przypominano sobie 68 procent, a zadań skończonych (S) tylko 43 procent. Ta właśnie dominacja zadań N w przypominaniu sobie nazywa się „zjawiskiem Zeigamik”.

więcej

Próby i błędy przy rozwiązywaniu problemów cz. II

Do psychologii zwierząt wprowadził ten termin Lloyd Morgan (1894), oznaczając nim zaobserwowany u psa sposób uczenia się takich sztuk, jak otwieranie drzwi przez naciskanie klamki pyskiem lub podnoszenie ciężkiej laski chwytem pyska w okolicy środka ciężkości. Proces uczenia się przebiegał tu stopniowo, składał się z wielu prób, a pies, jak się zdaje, nie rozumiał wyraźnie związku między przyczynami a skutkami.

więcej